YUMI:
Kolejny post z serii o wszystkim i o niczym. Chociaż, to nie do końca.... Tak czy siak, dzisiejszy livestreamn (pierwszy i chyba z pewnością nie ostatni, mam nadzieję :D) był taki bardzo epicki. Ludzie kocham was: za suchary, za wspólne jaranie się cyckami, za wszystkie miłe komentarze i inne. Chcę znowu! Poza tym uznałam, że cieszę się, że mangowcy są wyrozumiali, bo po dłuższym przemyśleniu doszłam do wniosku, że zachowania mojego, Momo i Nanami można się czasem bać XD''.
I wgl to chcę się nauczyć śpiewać. Po zbyt dużej narkotyzacji k-dramami i k-popem, nie chcę skończyć jako jakiś pracownik biura. ZOSTANĘ OPPĄ. Będę mieć stado fanów koczujących pod moją rezydencją. Mom, pleeeeaseee ;_______;
|
macie super pro słit focię z waszą psychiczną adminką <3
MOMO:
Yumi już przeszła do wieczoru?! a tu fazowałyśmy jeszcze z rana D: !
Ot co. O 10 byłysmy wysłać list z nagrodą ~ / w ogóle ojeeejciu niedługo będzie was 2.000, może z tej okazji byście chcieli wygrać.. mangę? :3 myślę, że tak to było głupie pytanie xD /
Nestępnie stwierdziłyśmy w ikei że to doskonałe miejsce żeby nagrać jakąś dramę. Nie wiem tylko czemu ludzie patrzyli się na nas kiedy usiadłyśmy w jakimś wystawowym pokoju i zaczęłyśmy podpisywać kontrakt z wytwórnią płytową którą rzekomo prowadziła nanami ~ No tak.. pozdrowienia z Ikei ~
No.. dośc już tych żenujących przygód dziwnych mangowców co do livestreama to jestem bardzo zadowolona. Jak na pierwszego miałysmy aż siedmioro widzów, w tym większośc się udzielała. Miła atmosfera i w ogóle zajezacne suchary, mam ochote na więcej, mam nadzieję, że wy też ~
fufufufuf a teraz kilka zdjec >u<
~
koszulki z New Yorkera~~
CZY TO STWORZENIE NIE JEST UROCZE?!
zamulona Nanami na super łóżku z ikei~~
A teraz na zakończenie tej niesamowicie głupiej interesującej notki, słit focie Yumi i Nanami w misowych bluzach. OBRÓBKA MUSI BYĆ.
|
Pokój z wami >D